Kolorowe magazyny, reklamy telewizyjne czy bilbordy zewsząd atakują nas reklamami kosmetyków. Najczęściej gwiazda wybiegu czy ekranu zachwala z olśniewającym uśmiechem drogi i zagraniczny produkt. Czy możemy, nawet mając odpowiednio zasobny portfel, poszukać tańszych i równie skutecznych sposobów na walkę z łupieżem, skórką pomarańczową czy zmarszczkami? Oczywiście. Musimy tylko przeistoczyć się w świadome konsumentki, które czytają etykiety, porównują skład i wybierają to, co rzeczywiście będzie potrzebne.
Świetne polskie firmy
Reklama, zwłaszcza w ogólnopolskich mediach, to niemały wydatek dla producenta. Dlatego też pierwszą wskazówką dla świadomej konsumentki, będzie szukanie alternatyw wobec reklamowanych kosmetyków. Dzięki ogromnemu rozwojowi firm kosmetycznych i farmaceutycznych, także u nas powstają godne rekomendacji kosmetyki kosztujące znacznie (czasem kilkakrotnie) mniej niż wyroby brytyjskich czy francuskich marek. Joanna, Bielenda, Barwa, Oceanic, Miraculum, Ziaja, Tołpa, Farmona czy Dermika to tylko część z wartych uwagi, jakie można spotkać na niższych półkach w drogeriach i hipermarketach. Jeżeli mamy uprzedzenia do mniej znanych marek, to wystarczy, że weźmiemy pod uwagę fakt, iż nad naszym zdrowiem czuwają także ustawodawcy i że każdy produkt kosmetyczny przed rynkowym debiutem musi być gruntownie przebadany. Atest to słowo kluczowe.
Old school
Jednym z dziwniejszych kosmetyków jest żel pod prysznic. Można się bez niego obejść. W wielu sytuacjach te same substancje myjące posiada szampon, który również świetnie sprawdza się w myciu skóry. Warto także zamiast żelu stosować tradycyjne mydło. Będzie znacznie taniej i jeśli chcemy być vintage, to możemy też zamiast pachnącego mydełka, zastosować glicerynowe czy też inne naturalne. Klasyczne szare mydło, mimo że hipoalergiczne, może zniechęcać nas zapachem.
Szampon pokrzywowy, tataro-chmielowy, czarna rzepa, rumiankowy ? wiele naturalnych i skutecznych składników, jakie pozwolą naszym włosom uzyskać efekt podobny do tego, jaki oferują droższe produkty z olejkiem jojoba. Prym w wytwarzaniu takich kosmetyków wiodą polskie firmy. Recepty znane naszym babciom zdają egzamin także we współczesnym świecie.
Blisko natury
W poszukiwaniu kosmetyków zawierających naturalne substancje nie musimy wertować katalogów czy też spoglądać na sklepowe półki. Także wizyta w aptece, gdzie sprzedawane są najdroższe kosmetyki, nie będzie wskazana. Możemy wiele produktów wyprodukować domowym sposobem. Maseczki, kremy, odżywki czy szampony ? spora satysfakcja połączona z niemałą oszczędnością.
Patrząc na składniki wielu kremów, możemy przeczytać, że poza barwnikami, parabenami i substancjami zapachowymi zawierają naturalne olejki i tłuszcze. Migdałowy, kokosowy, z pestek winogron, arganowy czy z awokado ? olejek może zastąpić nam niejeden gotowy kosmetyk. Zerknijmy więc na właściwości i wybierzmy któryś zamiast gotowego produktu sprzedawanego pod światową marką.
I na koniec
Bez względu na to, jakie kosmetyki będą stać na naszej szafce, musimy pamiętać, by kupować je możliwie najtaniej (Internet, promocje, wyprzedaże) oraz by do końca wyciskać zawartość z tubek. Lepszym rozwiązanie jest więc krem w słoiczku niż ten sam w tubce. Mamy wybór i wiele możliwości. Drogo i światowo, taniej i z Polski czy też powrót do natury.