Niewielkie drzewko za duże pieniądze?

910921_32734125

Sosna, jodła, sztuczna choinka… Niezależnie od tego, na jakie drzewko się zdecydujemy w tym roku – nie będzie to mały wydatek. Za tegoroczne choinki możemy zapłacić do nawet kilkuset złotych.

Żywa czy sztuczna, czyli jaka choinka na święta?

Ostatnie tygodnie przed świętami to czas trudnego, acz istotnego wyboru – jaką choinką ozdobić dom w tym roku? Już sam wybór między drzewkiem sztucznym a żywym to prawdziwe wyzwanie, zważywszy, że ceny obydwu rodzajów potrafią sięgnąć sporych sum. Zwolennicy sztucznych choinek na pewno mogą liczyć na to, że zakup spełni swoją rolę przez kilka kolejnych lat, lecz trudno nie zgodzić się z miłośnikami żywych drzewek, że nic nie nadaje tonu świątecznej atmosferze tak, jak zapach prawdziwej choinki w domu. Przed podjęciem ostatecznej decyzji warto przyjrzeć się cenom obydwu.

Sztuczne prawie jak żywe

Producenci sztucznych choinek kuszą różnorodnymi rozmiarami i dodatkami. Cena oczywiście zależna jest od obu czynników, bo im większe i bardziej oryginalne drzewko, tym wyższa jego cena. Na wysokość ceny ma wpływ nawet rodzaj sztucznego drzewka, może ono bowiem imitować sosnę alpejską, jodłę kaukaską, a nawet… być koloru białego.

Najtańsze drzewka zakupimy w internecie już od 70 zł za 150 cm. Przy wyborze większych, nawet 200 cm okazów cena może się podwoić, a jeśli zdecydujemy się na dodatkowe uatrakcyjnienie choinki w postaci ośnieżonych lub pozłacanych końcówek, liczmy się z dodatkowymi kilkudziesięcioma złotymi dopłaty.

Kupując u producenta popularny świerk naturalny w jednym z trzech kolorów, zapłacimy 180 zł za 220 cm drzewko, ale jeśli postanowimy wybrać oryginalnie brzmiące “świerk jak żywy”, przyjdzie nam zapłacić już 490 zł. Świerk świerkowi nierówny, ale ta zasada tyczy się także żywych drzewek.

Jodła, sosna czy świerk?

Prawdziwe choinki mają silną reprezentację swoich zwolenników. To nic, że przetrwają najwyżej kilka tygodni, a po drodze zgubią 2/3 igieł, które ukłują przy próbie ubierania. Niepowtarzalny zapach roznoszący się po domu to wystarczająca zaleta żywego drzewka. Te można zakupić już od 50 zł w szkółkach leśnych, pod warunkiem, że będzie to minimum kilkadziesiąt sztuk… Dla tych, którzy preferują jednak pojedyncze zakupy, ceny podwyższą się o kilkadziesiąt złotych za poszczególne drzewka.

Tanim zakupem są świerki, które można nabyć za ok. 90 zł za 150 cm, przy czym świerk srebrny będzie droższy od zwyczajnego. Ten, kto pokusi się o sosnę, otrzyma drzewko z dość rzadkimi igłami i gałązkami, ale za to niezwykle pachnące i jeszcze tańsze od świerku, bo nawet za 60 zł. Za to na ekskluzywną jodłę kaukaską, która może wytrzymać w domu 2 miesiące, trzeba wydać ponad 150 zł za ok. 150 cm.

Gdzie się udać po choinkę?

Jak co roku bogatą ofertę mają supermarkety, które sprzedają zarówno sztuczne, jak i żywe choinki. Warto zajrzeć najpierw tam ze względu na konkurencyjność cenową. Spory wybór będą też miały wszelkiego rodzaju choinkowe stoiska i bazary, czynne na kilka tygodni przed świętami. Należy jednak liczyć się z odrobinę wyższymi cenami niż w przypadku marketów. Dobrym pomysłem jest też kupienie drzewka bezpośrednio od szkółki leśnej ? to prawdopodobnie najtańsza ze wszystkich opcji.

Authors

Notatki

*

Top